Krzysiek |
Unia Tarnów |
|
|
Dołączył: 25 Lip 2005 |
Posty: 7943 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnow |
|
|
 |
 |
 |
|
Porażka w meczu na szczycie....
Apator Toruń 50 - 40 Unia Tarnów
Tym razem w Toruniu przyszło zmierzyć się zawodnikom Tarnowskiej Unii, Anioły, od zeszłego sezonu, odkąd to dowództwo nad spółką przejoł prezes Caluss, osiągają zdumiewające wyniki, w zeszłym roku, druzyna z Tarnowa, była jedyną która zdołała im się przeciwstawić. W ekipie gospodarzy mogliśmy ujżeć min. Rune Holte, który w zeszłym roku wywalczył sobie prawo do startu w Grand Prix, oraz kolejnego uczestnika tego turnieju Bjerne Pedersena. Na początku, mecz był bardzo wyrównany, tragedia zaczeła się w biegach 8,9 oraz 10, w których to gospodarze trzykrotnie rozgromili Jaskółki 5:1 . Ostatecznie, przy bajecznej oprawie meczu przez miejscowych kibiców, Mistrz Polski poległ po raz kolejny, tym razem różnicą 10 pkt. Dla jaskółek najwięcej punktów zdobył Tony Rickardsson, 13+1, dla Apatora najlepieju punktował Rune Holta, który zdobył identyczną liczbe punktów co Tarnowianin.
UNIA TARNÓW 40
1. Piotr Protasiewicz........ 0 1 1 3 2 - - 7
2. Marcin Rempała............ 3 3 0 2 1* F - 9+1
3. Janusz Kołodziej.......... 0 2 0 1 - - - 3
4. Tomasz Chrzanowski........ 1 - - - - - - 1
5. Tony Rickardsson.......... 3 3 1 3 1* 2 - 13+1
6. Damian Romańczuk.......... 0 - - - - - - 0
7. Kamil Zieliński........... 3 1 1 0 Fx - - 5 (I)
8. Paweł Hlib................ 1* 1 - - - - - 2+1
Marian Wardzała: "Tragedia! Liczyłem iż wywieziemy stąd komplet punktów, niechce komentować tego co działo sie na torze, myślę że Apator w tym roku jest drużyną do pokonania, nawet na własnym torze, niewiem co działo się z chłopakami, ale należy to wyeliminować, ito jak najszybciej!"
Tosiek włożył w dzisiejszy mecz sporo wysiłku |
|